Czwartek, 26 grudnia 2024 r. imieniny: Dionizego, Kaliksta, Szczepana | Oktawa Narodzenia Pańskiego | Święto Św. Szczepana

konferencje 2014

konferencje 2014 26 lipca 2014 wyświetleń: 2531

26-07-2014 - Konferencja 2 - Tajemnica Nawiedzenia NMP - Szczecińska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę.

Druga tajemnica radosna Różańca Świętego – to zaproszenie na szczególną drogę pielgrzymowania. Zanim Maryja wyruszyła w drogę miała szczególne spotkanie i przekazaną misję. W Nazarecie Anioł Gabriel zwiastował Jej nowinę, na którą czekały całe pokolenia. Spełniło się to, co zapowiadali prorocy „Oto dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emanuel tzn. Bóg z nami”.

Zanim wyruszyliśmy w drogę przygotowywaliśmy się do tej pielgrzymki. Każdy i każda z nas wzbudziliśmy intencje, które pragniemy nieść do Jezusa przez wstawiennictwo Maryi, Matki i Królowej naszego Narodu, Matki i Królowej naszych serc.

To już 30. – jubileuszowa – pielgrzymka. Kiedy patrzymy na inne pielgrzymki np. Kaliską  - 147, to trzeba powiedzieć dopiero trzydziesta.  A jednak, czujemy się szczęśliwi, że nasi poprzednicy kapłani i wierni zdecydowali się wyruszyć na pielgrzymi szlak, jeden z najdłuższych w naszym kraju.

Dziś radujemy się i chcemy obwieszczać całej Polsce i światu – jesteśmy Narodem szczęśliwym, gdyż mamy tak wielką patronkę, Maryję, która została nam dana z tronu Krzyża. Oto Matka Twoja, usłyszał umiłowany uczeń Jan, a przez niego  to oddanie i zawierzenie Matce dociera do nas. Oto mamy Matkę, nie jesteśmy sierotami, mamy Matkę, potężną Matkę i Królową Narodu i naszych serc.

Matko bądź z nami w czasie tego rozważania i naszego pielgrzymowania w tajemnicy nawiedzenia św. Elżbiety, daj zrozumieć wartość Twej Macierzyńskiej miłości, rozpal nasze serca, abyśmy odtąd modlili się lepiej, gorliwiej i żyli na Twoje podobieństwo.

Tajemnica Nawiedzenia to szczególne spotkanie dwóch matek w stanie błogosławionym. Jakże głębokie w treść jest powitanie, jaka bije z tych słów głęboka więź z Bogiem. Słowa powitania to jedna wielka modlitwa. Uzewnętrznia się głębia życia duchowego, autentyczna radość i wielka kultura, więź i radość spotkania rodzinnego.  Jak się to ma do wypowiedzi i spotkań na najwyższych szczeblach władzy w naszym kraju, jak donoszą media (jeden stek wulgaryzmów – wychodzi na jaw jakimi treściami żyje wielu współczesnych ludzi – prawdopodobnie z dyplomami wyższych uczelni!). Mamy świadomość, że Naród to szczególna rodzina. Tak, jak matka i ojciec odpowiada za klimat życia rodziny, tak ludzie demokratycznie wybrani, (predysponowani do sprawowania władzy ?)  tworzą klimat życia Narodu i społeczeństwa, odpowiedzialności za dziś i jutro Narodu i Kraju!.

Pochylmy się nad treścią wypowiedzianych słów najpierw przez Elżbietę:

„Błogosławionaś Ty miedzy niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka Pana Mojego przychodzi do mnie?  Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana”.

Wtedy Maryja rzekła:

Wielbi dusza moja Pana,

I raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej.

Szczęśliwa św. Elżbieta, napełniona Duchem Świętym! Szczęśliwy św. Jan, który już w łonie matki poznał Zbawiciela i otrzymał Jego łaskę. Szczęśliwy Zachariasz, który został uwolniony od kary pozbawienia mowy i na nowo wielbił Boga i prorokował. Tą radością zostali obdarzeni za pośrednictwem Maryi, Oblubienicy Ducha Świętego. Wszędzie tam, gdzie Ona przychodzi, jest obecna Trójca Przenajświętsza i objawia się szczególne działanie Ducha Świętego. Słowo pozdrowienia „Szalom” – pokój - wypowiedziane przez Maryję, niesie dar Ducha Świętego i Elżbieta poznaje tajemnicę Wcielenia Syna Bożego.

Odpowiada ona pozdrowieniem, błogosławi i głosi godność Matki Pana, a Maryja nie zatrzymuje tej chwały dla siebie, ale wielbi Boga za wielkie rzeczy, które Jej uczynił.

To również zadanie naszego pielgrzymowania, niesienie pokoju wszystkim spotkanym ludziom, wdzięczność za każdy okazany gest dobroci – nam się nic od nikogo nie należy, wszystko jest darem  - chwała i uwielbienie Boga, Pana Naszego Życia.

Na pielgrzymim szlaku zadajemy sobie pytanie: czy i my możemy przeżyć nawiedzenie przez Maryję? Tak. Ona również do nas przychodzi z darem łaski. Jej liczne objawienia w dzisiejszych czasach o tym świadczą. Ona pierwsza wychodzi nam na spotkanie i przynosi słowo – orędzie. Jeśli przyjmiemy je, zostajemy napełnieni pokojem, radością  i otrzymamy łaski.

Pielgrzymka to czas refleksji nad naszym dotychczasowym życiem, to zawierzenie Bogu przez orędownictwo Maryi. To wołanie o pomoc i światło na drogach naszego życia, często rozeznania życiowego powołania, zrozumienia problemów i trudności jakie napotykamy w codzienności.

Błogosławionaś Ty miedzy niewiastami (Łk 1,42)

Tak pozdrowiła Maryję Elżbieta. A my, jak Ją pozdrawiamy, aby sprawić Jej radość? „Zdrowaś Maryjo…” – łacińskie, to tłumaczenie greckiego chaire – „raduj się”.

To takie proste włączyć się w pieśń miłości i wdzięczności, którą śpiewają  z archaniołem Gabrielem chóry anielskie i za Elżbietą  kolejne pokolenia ludzi.

Lecz jak ja wypowiadam te słowa? Czy z miłością, świadomością obecności Matki Pana? Czy nie wpadam w rutynę, odmawiając je mechanicznie, nie nawiązując sercem relacji z Najświętszą Panną? Oby to rozważanie pomogło nam zrobić odpowiednie postanowienia, aby od tej pory lepiej się modlić.

Gdy pozdrawiamy Maryję i błogosławimy Ją, Ona nie zatrzymuje tej chwały dla siebie, ale – tak jak u Elżbiety – odpowiada uwielbieniem Boga. Różaniec to nasza modlitwa z Maryją. Dlatego ma taką potęgę  i  jest tak mila Bogu. Maryja w swój hymn Magnificat włącza całe stworzenie i w jego imieniu uwielbia Boga. Dziękuje za spełnienie obietnic mesjańskich, danych Abrahamowi i Izraelowi. Chwali Wszechmogącego jako przedstawicielka pokornych, ubogich i małych wszystkich pokoleń, które były i które będą. Różaniec to ulubiona modlitwa pokornych. Na nich spełnia się proroctwo Maryi: On przejawia moc ramienia swego, rozprasza ludzi pyszniących się zamysłami serc swoich. Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych (Łk. 1,51).

Historia Kościoła obfituje w dowody na to, że przy pomocy różańca małe armie odniosły zwycięstwa nad przeważającym je liczebnie wrogiem. Wśród tych zwycięstw  są bitwy, które uratowały cywilizacje – jak pod Lepanto, Wiedniem, Bitwa Warszawska, zwana cudem nad Wisłą .Są też zwycięstwa moralne np. zanik alkoholizmu na Warmii po objawieniach Matki Bożej w Gietrzwałdzie czy nawrócenie dzielnicy rozpusty w Dublinie w Irlandii – jako odpowiedź Maryi na modlitwy Legionu Maryi.

Kanonizowani w dniu 27 kwietnia br. papieże św. Jan Paweł II i św. Jan XXIII swoje papieskie posługiwanie opierali na modlitwie różańcowej.

W Fatimie Matka Boża wezwała do codziennego odmawiania różańca i przez to nadała tej modlitwie szczególną moc. Siostra Łucja powiedziała, że nie ma takiej sprawy osobistej, społecznej czy międzynarodowej, której nie dałoby się rozwiązać przez różaniec. Trwamy w  Wielkiej Nowennie przed setną rocznicą objawienia Pani Fatimskiej. Kto z Was uczestniczy w nabożeństwach fatimskich? W ilu parafiach takie nabożeństwa są  regularnie odprawiane? Matka Boża w Fatimie prosiła o odprawianie pięciu sobót miesiąca i o komunię  św. wynagradzającą Niepokalanemu Sercu Maryi. Ilu z nas pielgrzymujących do tronu naszej Matki i Królowej na Jasną Górę  - a więc zaangażowanych religijnie – taką  modlitwę zanosi przed Boży tron?

Pytam Ciebie siostro i bracie: czy wierzysz w moc modlitwy różańcowej? Czy w różańcu szukasz rozwiązania trudnych problemów, czy też próbujesz im sprostać przy pomocy ludzkich środków?

„Jedni w  wozach, drudzy w koniach mieć będą nadzieję, a my Imienia Maryi wzywać będziemy”.

Różaniec to modlitwa zaufania do Maryi, która obiecała, że: „Na koniec Jej Niepokalane Serce zatriumfuje”.

Rozważając Magnificat – pieśń triumfu ubogich i pokornych oraz słowa wypowiedziane przez Najświętszą Pannę w Fatimie, powinniśmy mocno chwycić do rąk różaniec i pamiętać o słowach Pana Jezusa: Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu, wam dać królestwo (Łk.  12,32).

Dziś i codziennie  -  nie tylko na pielgrzymim szlaku – wołajmy słowami i życiem razem z psalmistą: Niech nas ogarnie łaska Twoja, Panie, według ufności pokładanej w Tobie (PS 33,22).

Nie przerażajmy się złem, nie narzekajmy .To nic nie pomoże. Uwierzmy Maryi, przyjmijmy Jej ratunek, który nam dała. Chwałą wodza jest odnieść zwycięstwo małą armią. Wszyscy powołani jesteśmy do Jej wojska. Nie zasmucajmy Niepokalanego Serca Maryi niedowierzaniem, lekceważeniem, lenistwem i opieszałością. 

Uczmy się w szkole Maryi, odmawiajmy codziennie różaniec, rozważajmy tajemnice z życia Jezusa i Maryi. W ich świetle uczmy się odczytywać i rozumieć zamysły Boże, uwielbiać je i nimi żyć.

Idźmy przez życie z Maryją, nie bójmy się jej zawierzyć naszego życia, skoro sam Bóg Ojciec Jej powierzył swojego jedynego Syna Jezusa Chrystusa.

Maryjo prowadź do zwycięstwa.

Pod Twoją obronę …


Ks. prałat Aleksander Ziejewski

aktualizowano: 2014-08-18
Wszystkich rekordów:

projektowanie stron www szczecin, design, strony dla parafii

Fundacja SZCZECIŃSKA

ul. Królowej Korony Polskiej 28E, 70-485 Szczecin skr. 167, tel. 91 885 1 845, KRS 0000281775, REGON 320361925, NIP 8513012136 2024 © Wszelkie Prawa Zastrzeżone