Stojąc na modlitwie Roku Wiary, niejako na nowo odkrywamy niezgłębioną Mądrość Boga oraz Jego Ojcowską troskę o człowieka, zawarte w bogactwie Dekalogu – dziesięciu Bożych przykazaniach.

W naszej wspólnocie „zatrzymujemy się” nad 7 Przykazaniem - „Nie kradnij”. Kradzież może być dokonywana w wielu różnych aspektach życia człowieka. Kiedy mówimy o kradzieży, nie możemy ujmować jedynie sfery materialnej naszego życia, ale również duchowej, emocjonalnej, psychicznej itp.

Pragnę, abyśmy na początku „odkryli” ŹRÓDŁO” kradzieży. Nasuwa się od razu pytanie: „Co jest przyczyną, źródłem tego, iż człowiek zaczyna kraść? Co powoduje, że człowiek – „stworzony na obraz i podobieństwo Boga”, obdarowany Bożym dziecięctwem i powołany przez Niego do świętości – staje się zwykłym ZŁODZIEJEM? Co to takiego sprawia....? Odpowiedź jest prosta. To jeden z 7 grzechów głównych jest owym „źródłem”. To grzech, „któremu na imię” CHCIWOŚĆ.

Termin „chciwość” „zarówno w Septuagincie i Nowym Testamencie oznacza pragnienie posiadania zawsze więcej, bez przejmowania się innymi, a nawet ich kosztem”¹. Ten, który grzeszy chciwością posiada w życiu już tylko jeden cel – gromadzić, pomnażać, zdobywać – za wszelką cenę - „po trupach” do celu krocząc. Chęć posiadania – bogactwa materialnego, władzy, względów u przełożonych – staje się jego obsesją. I tutaj ujawnia się całe szaleństwo chciwca, który staje się jednocześnie złodziejem. Kradnie, mimo, iż Bóg powiedział przed wiekami: „NIE KRADNIJ”. I po raz kolejny ludzka żądza staje się ważniejsza niż Słowo Samego Boga...

Czasy, w których przyszło nam żyć nie są łatwe. Praca wykonywana przez Polaków nie jest odpowiednio wynagradzana. Tak zwane „życie” jest natomiast bardzo drogie. Gdybyśmy przyjęli, że przeciętna polska rodzina wydaje na tzw. „życie” 50 zł dziennie, to w skali miesiąca uzyskamy kwotę 1500 zł. Kwota stanowiąca często jedną miesięczną pensję. Bez opłat za mieszkanie, usługi, edukację dzieci, leczenie, itd. Taka jest rzeczywistość. Bieda dotyka coraz większą liczbę Polaków, coraz więcej ludzi w naszym kraju nie ma za co żyć. I oto tę ludzką tragedię wykorzystują bogaci – chciwcy, którym zawsze „będzie mało”. Duże banki oferujące kredyty gotówkowe „w 15 minut i bez zbędnych formalności” na lichwiarskich warunkach. Tak zwane „parabanki”, które podstępnie formułują treść umowy kredytowej. „Przeżywające” wielki rozkwit lombardy, które skupują wartościowe rzeczy od ludzi za jedyne 10% ich wartości. To są współcześni chciwcy i złodzieje, żerujący na ludzkiej biedzie, krzywdzie, cierpieniu. To chciwcy – złodzieje, którym ciągle mało pieniędzy.

Są jeszcze inni chciwcy – złodzieje. To ci, którzy Drodzy Siostry i Bracia DLA KARIERY zrobią wszystko. Którym wciąż mało władzy, uznania. Oni są jeszcze bardziej niebezpieczni, niż ci, żądni pieniędzy. Ci chciwcy ograbią człowieka z jego „dobrego imienia”, ograbią z nadziei, chęci i radości życia... Tamci ograbią jedynie z pieniędzy. Jedni i drudzy są złodziejami – kradną. A przecież powiedział Bóg: „Nie kradnij”.

Kiedy w ten dzisiejszy dzień naszym sercem i myślą naszą zanurzamy się w głębię 7 Przykazania Bożego, chciejmy dostrzec ową przestrogę! Przestrogę przed chciwością, która prowadzi do złodziejstwa. Ale jeszcze bardziej chciejmy prosić Boga o łaskę nawrócenia dla nas przede wszystkim oraz dla wszystkich, którzy zbłądzili. Dla których „bogiem” stał się pieniądz, stała się kariera, władza, pozycja społeczna.

Jeden z najwybitniejszych polskich artystów rockowych – Kazik Staszewski – śpiewał w jednej z piosenek:

Niech słowa tej piosenki będą dla nas – chrześcijan – słowami „ku przestrodze”!

Amen.