konferencje 2013
konferencja - 11 sierpnia 2013
temat: "Wiara Pątnika"
autor: ks. Waldemar Pozlewicz
Tak sobie maszerujemy przez całe nasze życie, raz z górki, raz pod górę, mając nadzieję, że „jakoś to będzie”. Uzbrojeni w ufność, że droga, która pozostała nam do przebycia, będzie do pokonania w sposób łagodny i bezpieczny, choć wiemy, że nie jest tak zawsze. Podobnie jest z drogą przez nasze życie chrześcijańskie. Ale tutaj jest nam łatwiej, jeśli idziemy z wiarą, śladami Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
Jesteśmy Pielgrzymami na tej ziemi. Jesteśmy pielgrzymami, a dziś tu i teraz, pątnikami, wędrującymi na spotkanie z naszą Matką Maryją. Wszyscy ludzie poszukują odpowiedzi na pytanie o sens życia, śmierci, cierpienia. Każdy z nas myśli, że religia odpowie na te pytania. Wiemy, że religia odpowiada na niektóre pytania dotyczące sensu istnienia człowieka. Jednak dopiero w religii obecna jest wiara w Boga. To ona pozwala nam spojrzeć głębiej, zobaczyć nie tylko oczyma ciała, ale przede wszystkim duszy. To ona daje nam nadzieję, a ta z kolei utwierdza nas w miłości.
Stąd często w nas mogą pojawiać się i pojawiają pytania związane z rzeczywistością wiary:
-W jakiego Boga wierzysz?
-Czy tego Boga, o którym mówi Stary Testament-Boga „zazdrosnego” o człowieka, karzącego za grzechy-ale miłosiernego ?
-Czy może tego, który siedzi na tronach zajmując królewskie miejsca?
-A może w Boga, w którego wiara setki świętych poprowadziła aż do męczeńskiej śmierci?
-Może Boga bezimiennych ludzi tego świata?
-A może Boga ludzi z marginesu społecznego?
Jaki jest Bóg w którego wierzysz? Czy w ogóle wierzysz w Boga?Czy jest to Bóg, którego ukazujeJezus Chrystus?
Wiara jest najpierw osobowym przylgnięciem człowieka do Boga; równocześnie (…) jest ona dobrowolnym uznaniem całej prawdy, którą Bóg objawił. (...) Wiara chrześcijańska różni się od wiary w człowieka. Jest więc słuszne i dobre powierzyć się całkowicie Bogu i wierzyć w sposób absolutny w to, co On mówi. (KKK 151)
Gdy św. Piotr wyznaje, że Jezus jest Chrystusem, Synem Boga żywego, Jezus mówi do niego, że nie objawiły mu tego „ciało i krew, lecz Ojciec... który jest w niebie” (Mt 16,17). Wiara jest darem Bożym, który człowiek otrzymuję za darmo. „By móc okazać taką wiarę, trzeba mieć łaskę Bożą oraz pomoce wewnętrzne Ducha Świętego, który by poruszał serca i do Boga zwracał, otwierał oczy rozumu i udzielał wszystkim słodyczy w uznawaniu i dawaniu wiary prawdzie”. (KKK 153)
Wiara jest możliwa więc dzięki łasce Bożej i wewnętrznej pomocy Ducha Świętego. Okazanie zaufania Bogu i przylgnięcie do Niego nie jest przeciwne ani wolności, ani rozumowi ludzkiemu. Wręcz przeciwnie – daje wolność i utwierdza.
Co zatem oznacza wejść na drogę wiary dla nas pielgrzymów tej ziemi?
Wzorem jest dla nas Abraham i wielu świętych, którzy nas poprzedzili na drodze wiary . Dla Nich, podobnie jak i dla nas tak wiele spraw byłoniejasnych. Nie zawsze pewnie stąpali po ziemi,ale umieli zaufać i wykonywać polecenia Boga. Wierzyli jednak, że Bóg , który wprowadza na nową drogę życia nie może zawieść.
Wejść na drogę wiary, oznacza pozostawić obecny (nie zawsze dobry) styl życia. Choć rozum podpowiadać nam będzie czasem inaczej, liczy się jednak głos wnętrza, gdzie rodzi się wiara.
Wiara to droga, to proces który Bóg pragnie przeprowadzić w naszym życiu. Na drodze wiary pojawiają się często wątpliwości, chęć powrotu do wcześniejszych niekoniecznie dobrych upodobań. Wejść na drogę wiary oznacza również przeżyć noc wiary-ciemności wiary. Dlatego na drodze wiary można doświadczyć czasem cierpienia, próby cierpliwości, a przede wszystkim trzeba zaakceptować własne ograniczenia. Doświadczamy tego szczególnie na pielgrzymim szlaku.
Bóg pragnie leczyć także nasze chore, często toksyczne relacje z naszymi bliskimi, a także kształtować właściwą relację wobec Niego. Na drodze wiary nie można się więc zatrzymać ale ciągle trzeba iść. Tylko wtedy Bóg może spełnić wszystkie obietnice w życiu każdego człowieka prowadząc go droga zbawienia. Bo „kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony”. (św. Paweł)