Slideshow

Slideshow 6 sierpnia 2017 wyświetleń: 1656

Konferencja 5.08.2017 r. Litania Loretańska do NMP wezwania Wieżo z kości słoniowej, Różo Duchowna, Wieżo Dawidowa.

Wysokie budowle czy wspinaczka w góry mają coś w sobie co nas zachwyca. Zdobywając szczyt lub znajdując się na wysokim budynku mamy wrażenie bliskości nieba, a także poczucie naszej wielkości. Panorama jaka rozwija się na szczycie wydaję się nie do ogarnięcia naszym wzrokiem z drugiej strony pozwala nam zobaczyć szerzej....

Wieżo Dawidowa/módl się za nami

Wysokie budowle czy wspinaczka w góry mają coś w sobie co nas zachwyca. Zdobywając szczyt lub znajdując się na wysokim budynku mamy wrażenie bliskości nieba, a także poczucie naszej wielkości. Panorama jaka rozwija się na szczycie wydaję się nie do ogarnięcia naszym wzrokiem z drugiej strony pozwala nam zobaczyć szerzej i więcej. Nie zatrzymujemy się wtedy na czubku swojego nosa ale dostrzegamy piękno stworzenia, a co za tym idzie i piękno Stwórcy.

Może dziwić fakt, że Maryja jako osoba została porównana do budowli. Do wieży, która zdobiła niegdyś pałac króla Dawida. Jerozolima była niegdyś królewską fortecą to w niej znajdował się pałac królewski. Stąd należało budować baszty i wieże, które stanowiły o wielkości miasta
i potędze króla, a także pomagały w odpieraniu ataku wroga. Wspomniana wieża Dawida była najpotężniejszą budowlą tamtego czasu. Zabezpieczała południowo/wschodnią część miasta. Budziła podziw i zachwyt a w swoim wnętrzu mogła pomieścić kilku set wojowników, którzy bronili rezydencji królewskiej i mieszkańców Jerozolimy. Kiedy doszło do pierwszego spalenia świątyni ów wieża zachowała się w stanie nienaruszonym. Doszczętnie zniszczona została dopiero za czasów cesarza Hadriana.

Jaki więc ma związek budowla wieży Dawidowej, której już dziś nie możemy podziwiać z osobą Maryi do której zdążamy. Każdy z nas nękany jest różnymi doświadczeniami. Niemal codziennie podejmujemy walkę z naszymi słabościami i pokusami. Kościół od samego początku widział w Maryi fortece, która jest bastionem wiary, pewną i mocną obroną przeciw zakusom Szatana. Tak jak z wysokości góry czy szczytu wysokiej budowli niebo staje się bliższe tak przez osobę Matki Bożej to niebo jest jeszcze bliższe. Ona przynosi na świat Syna Bożego, który przechodzi nas zbawić i podnieść. Przychodzi aby ufortyfikować w nas to co jest słabe. Bóg nie chce żebyśmy stawali do nierównej walki z szatanem nie łudźmy się i tak byśmy przegrali. Dlatego daje nam silną pomoc i obronę w osobie Maryi. Nie ma w żadnym z nas na tyle siły, aby samemu stoczyć walkę ze złem. Zresztą sami tego doświadczamy na pielgrzymim szlaku. Z dnia nadzień coraz mniej siły, przychodzi niechęć, może niektórzy chcieliby zdezerterować. A jednak idziemy dalej, przy pomocy bliźniego podnosimy się i dążymy do celu. Tak jest także w życiu duchowym. Przychodzi pokusa do grzechu i możesz mieć dosyć ciągłej walki, wydaję Cie  się, że jesteś sam. A może właśnie potrzeba jednego westchnienia do Maryi jako tej, która jest naszą obroną. Spróbuj, a na pewno wygrasz swoje życie. Okaże się, że można podjąć walkę i wyjść z niej zwycięsko.

Niech Niepokalana Dziewica, Wieża Dawidowa pomoże nam widzieć więcej w naszym życiu, niech nas wynosi ku niebu, a w chwilach zwątpienia i pokus niech będzie naszą pomocą.

       Ks. Dawid Lewandowski

aktualizowano: 2017-08-06
cofnij drukuj do góry
Wszystkich rekordów: