Slideshow

Slideshow 3 sierpnia 2017 wyświetleń: 1352

Konferencja 1.08.2017 r. Litania Loretańska do NMP wezwanie Królowo Polski

Bardzo się cieszę, że ten temat konferencji przypadł akurat mnie. Choć nie idę teraz z wami, jestem obecny duchowo, tak jak obecna jest od początku do końca nasza Matka –Maryja. Polska, kiedy słyszę słowo Polska widzę naszą ukochaną ojczyznę. Widzę Bałtyk, mazury, polskie lasy, wspaniałe polskie góry....

KRÓLOWO POLSKI - MÓDL SIĘ ZA NAMI.

Bardzo się cieszę, że ten temat konferencji przypadł akurat mnie. Choć nie idę teraz z wami, jestem obecny duchowo, tak jak obecna jest od początku do końca nasza Matka –Maryja.

Polska, kiedy słyszę słowo Polska widzę naszą ukochaną ojczyznę. Widzę Bałtyk, mazury, polskie lasy, wspaniałe polskie góry, polskie rzeki, miasta, wioski, pola i łąki. Bracia i siostry proponuję na początku tej konferencji, idąc właśnie przez Polskę na Jasną Górę, rozejrzeć się wokół siebie, zamknąć oczy, wziąć głęboki wdech i poczuć całym sercem tę naszą Polskę i powiedzieć: Boże dziękuje ci za Polskę i za to, że jestem Polakiem, dziękuję Ci za Maryję, która tą Polską się opiekuje i której jest królową.

Każde państwo, już od początków swych dziejów kreuje swojego przedstawiciela, głowę państwa, księcia, króla i ta głowa państwa za tę ojczyznę odpowiada. Nie tak dawno przeżywaliśmy 1050 rocznicę chrztu Polski. W 966r. nasza rodząca się i kształtująca ojczyzna, już podjęła ofiarowanie się Polski Bogu przez chrzest święty. Czy była to tylko i wyłącznie gra polityczna, zapewnienie o przynależności do chrześcijan, którzy w tamtym czasie byli silni i mocni, bezpieczni? Myślę, że tak, ale musimy pamiętać o Bogu, który działa przez człowieka i pewnie B. Chrobrym także się posłużył, ale i wieloma władcami naszego Państwa.  Bóg miał w tym swój plan i jak dobrze wiemy nie ma nic z przypadku. Bo chociaż  dziś na świecie tak wiele niepokojów, wojen, ataków terrorystycznych i coraz to mniej ludzi
w Europie i świecie przyznaje się do Boga w sposób racjonalny
i rzeczywisty, to w Polsce widać, jakby wyryte w sercach wielu Polaków: Bóg, honor, ojczyzna. Co jest tego powodem? Może to, że Polska przez wieki była wiele razy doświadczona, cierpieniem
i oddechem wroga. Może to, że na różne  sposoby wiara Polaków
i polskość miały być stopniowo wygaszone. Potop, rozbiory, II wojna, komunizm. A jednak jesteś Polsko, wiaro trwasz. Co jest tego powodem? Czyżby niewidzialna ręka, która broni?

Maryja, tak Ona. Ona która była i jest obecna w historii Polskiego narodu. Dlaczego w ogóle mówimy o Maryi, jako królowej? Tytuł Matki Bożej jako Królowej Polski sięga drugiej połowy XVI wieku. Wtedy to Grzegorz z Sambora po raz pierwszy nazywa Maryję Królową Polski i Polaków. 1 kwietna 1656 r. w katedrze lwowskiej król Jan Kazimierz w sposób oficjalny ślubował przed wizerunkiem Matki Bożej Łaskawej: „Ciebie za patronkę moją i za królowę państw moich dzisiaj obieram” idzie za tym niesamowite objawienie pewnego jezuity, któremu to Matka Boża powiedziała: dlaczego nie nazywasz mnie królową Polski? A także:  Jestem Królową Polski. Jestem matką tego narodu, który jest mi bardzo drogi, lub: A czemu mnie Królową Polski nie zowiesz? Ja to królestwo wielce umiłowałam i wielkie rzeczy dlań zamierzam, ponieważ osobliwą miłością ku Mnie pałają jego synowie. Jednak jednym z najbardziej wymownych momentów historii jest potop szwedzki i obrona Jasnej Góry w 1655r. To właśnie Maryi król, jak
i cały Naród Polski zawdzięczał ratunek naszego kraju. Obrona Jasnej Góry przed Szwedami dokonała się za sprawą Maryi. Odejście Szwedów od Jasnej Góry, o którym król Jan Kazimierz dowiedział się w Krośnie i właśnie ta sytuacja wpłynęła na nazwanie, jak wcześniej zaznaczyłem Matki Bożej Królową Polski.  Maryję, jako naszą królową znano doskonale poza granicami Polski. Kiedy to  z odsieczą król Sobieski szedł na Wiedeń przeciwko państwu osmańskiemu, władcy zachodu wołali: idzie czarna Madonna.

Kochani. Maryja została ukoronowana przez króla, więc nie ma wątpliwości co do tytułu, a także godności królewskiej naszej matki,
a także Matki Boga, Króla wszechświata.   Każdy z nas może mieć swój udział w tym akcie naszych przodków przez hołd modlitwy. Litania, nowenna, różaniec lub krótkie Pod Twoją obronę - tyle razy pomogły nam doświadczyć matczynej opieki Maryi – Matki i Królowej.

Cud, przypadek, a może wierzenia i przesądy katolików? Czy Maryja naprawdę czuwa nad moją ojczyzną? Niektórzy mogą wątpić. Ale ja, Polak i katolik, widzę jak Maryja przez wieki strzegła nas i naszych przodków i była z nami obecna w najtrudniejszych momentach historii naszego narodu. Jako ksiądz jestem w niej zakochany. Nie dlatego,
że świeci pięknością królowej, ale że nigdy nas nie zostawia samych. Po dziś dzień idą, jadą, modlą się do Maryi, jako królowej wszyscy szukający pomocy, jako wierni lub po prostu wybrani przez nią.

Jeden z egzorcystów naszej diecezji idealnie podsumował wypowiedź złego ducha: „i ta rozsiadła się na tym tronie w tej Częstochowie”. Nawet zły duch wie, że ma do czynienia z królową Polski i świata.

Bracia i siostry słuchajmy naszej królowej, wołajmy do niej
w zdrowiu i chorobie, bądźmy wierni, jak przystało na królową i tylko Jej i Bogu służmy na chwałę Nieba, gdyż Maryja oprócz królowej jest przecież naszą matką. Ty jej synem i córką. Polakiem.

Królowo Polski- módl się za nami.

     Ks. Maciej Kowalski

aktualizowano: 2017-08-03
cofnij drukuj do góry
Wszystkich rekordów: