Aktualności
Skomlin – Starokrzepice/Kostrzyna
Choć od rana na niebie widoczne były chmury, to wbrew pozorom pogoda naprawdę się nam udała. Szło się naprawdę przyjemnie, lekki wiaterek, słoneczko wychodzące zza chmur co jakiś czas. Żyć – nie umierać :)
Obiad, który przyszło nam zjeść w Ganie, musiał być przygotowany prosto z serca, ponieważ niesamowicie nam smakował. Mimo zmęczenia wieloma dniami wędrówki ku Pani Jasnogórskiej, każdy odnajdował w sobie siły. Droga do Starokrzepic i dalej do Kostrzyny, wcale nie należy do najłatwiejszych, a mimo to pątnicy w radości serca i śpiewem na ustach dotarli na miejsca noclegu.
Wszystkich rekordów: